W poniedziałek po południu na korcie Wimbledonu nr 16 piotrkowianin Kamil Majchrzak rozegrał swój pierwszy mecz podczas najbardziej prestiżowego turnieju tenisa ziemnego na świecie. Rywalem Polaka, który w najnowszym rankingu ATP zajmuje 108. miejsce, był 35-letni Hiszpan Fernando Verdasco, który w tym samym rankingu znajduje się na 37 pozycji i tę różnicę było na korcie widać. Ostatecznie Hiszpan pokonał naszego reprezentanta 6:4, 6:4, 6:4.
Autor: Fot.: Facebook.com/K. Majchrzak.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Rywal w pierwszej rundzie tego wielkoszlemowego turnieju był wymagający, ale podopieczny trenera Tomasza Iwańskiego już kilka razy udowodnił, że jest w stanie sprawić niespodziankę, rywalizując z wyżej rozstawionymi rywalami. W ubiegłym roku w Australii podczas debiutu w Wielkim Szlemie rozegrał na przykład bardzo wyrównany mecz z Japończykiem Keiem Nishikorim, który znajduje się przecież w pierwszej dziesiątce rankingu najlepszych tenisistów. Fernando Verdasco to bardzo doświadczony zawodnik, a w poniedziałek Kamil nie był w stanie go niczym zaskoczyć, tylko raz, w pierwszym secie, przełamał rywala, który ostatecznie i tak wygrał tę partię, a także dwie kolejne, awansując tym samym do drugiej rundy Wimbledonu.
Komentarze 13